Proroctwo Paulinho i „pijana zgnilizna” Edu

Rok temu, gdy Sporting również był mistrzem kraju, Paulinho dał gwarancję: ani Ruben Amorim, ani Viktor Gyökeres nie odejdą latem, co zapewniło utrzymanie udanego duetu w kolejnym sezonie. Trener odszedł w listopadzie, Szwed został do końca sezonu — innymi słowy, słynny kitman Lions miał rację we wszystkim, co mógł kontrolować.
W tym roku, po tym jak Sporting po raz drugi zdobył mistrzostwo kraju, Paulinho już próbuje powtórzyć tę przepowiednię. „Powiem coś tutaj przed wami wszystkimi: nie ma sensu spędzać całego tygodnia martwiąc się o to, że Gyökeres odchodzi, Gyökeres odchodzi… Uspokójmy się, moi przyjaciele! Jesteśmy tu, żeby świętować. Ten trener zasłużył na wygranie tych Mistrzostw. Ruben Amorim również jest w to zaangażowany, on również na to zasłużył. João Pereira również na to zasłużył. Te Mistrzostwa zostały wygrane z trzema trenerami. To dla zespołów technicznych, dla trenerów i dla osoby, której nikt nie powinien poniżać: dr Varandasa! Udało mu się postawić klub na nogi i nikt inny nie był w stanie tego zrobić”, zaczął, odnosząc się następnie konkretnie do przyszłości szwedzkiego napastnika.
„Wiesz, co ci powiem? Po meczu o Puchar usłyszysz dobre wieści. OK? Nie kłamię. W zeszłym roku widziałeś, że nie kłamię”, powiedział Paulinho, otwierając drzwi do pomysłu, że Gyökeres mógłby zostać w Alvalade. Pedro Gonçalves, wciąż na boisku, czekając na otrzymanie pucharu mistrza kraju, zapewnił również, że będzie „walczył o każdy mecz i każdy tytuł”, zapewniając, że „ma nadzieję kontynuować” kontrakt, gdy zapytano go o możliwe przedłużenie umowy.
Geovany Quenda, jeden z graczy, który po raz pierwszy w karierze został mistrzem kraju, wspominał, że „zawsze ciężko pracował”, aby dostać się do pierwszej drużyny. „Są moimi idolami i teraz czas kontynuować. Zespół ciężko pracował, a ja muszę wykonać tę samą pracę co oni”, zaczął, mówiąc, a następnie pokazując, jak bardzo jest podekscytowany spotkaniem z fanami w Marquês de Pombal.
???? ???????????????????????????????????????????????? ???????????????????????????????????? ???? fot.twitter.com/J7btgG468q
— Sporting CP ???????? (@SportingCP) 17 maja 2025 r.
SPORT AŻ DO ŚMIERCI!!! ???? fot.twitter.com/eYCx1T2dyG
— Sporting CP ???????? (@SportingCP) 17 maja 2025 r.
„Wczoraj pokazali mi filmy… Niedługo to będę ja, będę tam, żyjąc marzeniem. W zeszłym roku, kiedy wygrali Mistrzostwa, byłem w basenie… Mam już filmy, nadal będę je wrzucać na Instagrama. Nie widzę tego w dłuższej perspektywie, muszę pracować dzień po dniu. Najważniejsze jest, żeby być tutaj, a teraz muszę pracować w każdej minucie”, dodał portugalski napastnik.
Również Rui Silva, bramkarz, który przybył do Sportingu w zimowym oknie transferowym i został podstawowym bramkarzem, wspominał, że był to „bardzo ważny krok” w jego karierze. „Jestem bardzo zadowolony ze sposobu, w jaki zostałem przyjęty, z sympatii kibiców. Z tego, jak mnie traktowali… To nie do opisania uczucie. Naprawdę chciałem wygrywać tytuły i kiedy tu przyjechałem, to właśnie z takim zamiarem. Bycie dwukrotnym mistrzem jest bez wątpienia bardzo ważne, aby zapisać się w historii klubu. Nie osiągnęliśmy tego kamienia milowego przez 72 lata i zapiszemy się w historii na zawsze. Jestem bardzo szczęśliwy, że tu jestem”, powiedział portugalski bramkarz.
„Przeżyłem niesamowite chwile, trudno jest wybrać jedną najważniejszą. Ale gra tutaj, w domu, z naszymi kibicami i możliwość świętowania tego drugiego mistrzostwa była bardzo ważna i piękna”, dodał, zapewniając, że drużyna ma teraz „ambicję” zdobycia również Pucharu Portugalii.
DWUKROTNI MISTRZOWIE!!! IDŹMY ???? fot.twitter.com/EBqI6HFzBV
— Sporting CP ???????? (@SportingCP) 17 maja 2025 r.
JESTEŚMY ????????????????????????????????????̃???????? ???????????????????????????????????? ???????? fot.twitter.com/DDPgO6xYc7
— Sporting CP ???????? (@SportingCP) 17 maja 2025 r.
Gonçalo Inácio, młody środkowy obrońca, który brał udział w trzech mistrzostwach zdobytych przez Sporting w ciągu ostatnich pięciu lat, wspominał o „zjednoczonej grupie”. „Pomagaliśmy sobie nawzajem. Ciężko pracowaliśmy, aby pozostać razem do końca i oto owoc tego. Teraz czas się tym cieszyć. Myślę, że w Marquês de Pombal będzie jeszcze lepiej w tym roku, po trudnym sezonie”, powiedział.
Eduardo Quaresma, który był protagonistą ostatnich celebracji Sportingu, zapewnił, że zwycięstwo „jest wspaniałym uczuciem”. „To były bardzo trudne Mistrzostwa, wiele wycierpieliśmy. Z trzech wygranych, to było najlepsze” – powiedział, przyznając, że nigdy nie zapomni gola zdobytego przeciwko Gilowi Vicente, w doliczonym czasie gry przedostatniego dnia meczowego, który zapewnił Lwom awans do derbów na punkty z Benficą.
„Nikt tego nie zapomni! Są ludzie, którzy mówią, że to był cel Mistrzostw, ale Viktor, w wieku około 40 lat, prawdopodobnie nie będzie zadowolony…”, zażartował, a następnie wyczekując celebracji. „Zobaczmy, jak pójdzie impreza. To będzie bardzo ważna impreza. Kibice sportowi muszą być bezpieczni i przestrzegać prawa. Teraz czas na imprezę i picie. Wszyscy skończymy pijani i może będzie dobrze tylko w środę” – podsumował.
observador